środa, 17 lipca 2013

Słoneczna bluzeczka

Zaraz po spodenkach dla synka uszyłam żółtą jak słońce bluzeczkę dla córci. Bluzeczka powstała w tempie ekspresowy. Założenie było takie, że ma być to koszulka szargajka na podwórko. Nie musi być super elegancka, ma mieć prosty krój, być wygodna i zachwycać kolorem w słoneczny dzień :-).
Efekt osiągnięty, szczególnie w połączeniu z fuksjowymi spodenkami.
córcię widać z daleka, więc  jak ostatnio zgubiła się bidulka w sklepie, dzięki szałowemu połączeniu kolorów odnalazłam ją zanim na dobre się wystraszyła.

Zdjęcia wrzucę, jak tylko uda mi się cyknąć córcię (koniecznie w tych fuksjowych spodenkach :-)).

24-07-2013
Mam zdjęcie koszulki, więc je umieszczam.
Niestety nie w komplecie z fuksjowymi spodenkami i niestety widoczny tylko górny fragment (dół w sumie jest wykończony na prosto, więc i tak niewielka strata :-)).
Moja córcia miewa szalone pomysły i tego akurat dnia wymyśliła sobie dzień przebieranek. Wyciągnęła pudło z różnymi strojami i gadżetami i postanowiła przebrać się za żółtego króliczka :-). Efekt baardzo udany, tym bardziej, że obok biegało drugie żółte stworzenie - synek przebrany za dynię :-).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz