środa, 21 listopada 2012

Poduszki w koniki


Dzisiaj kontynuowałam ostatnio zaczęty temat spania. Synek ma piżamkę, więc teraz postanowiłam uszyć poduszki.

Z tymi poduszkami to cały problem. Oczywiście wiadomo, że dzieciaczki powinny na płaskim spać, ale obydwoje przedszkolno-żłobkowi są, a więc katary i inne takie paskudztwa często się ich imają. Wtedy dobrze jak ta podusia jest. Do teraz spali na jaśkach, ale te jaśki spod głowy regularnie uciekają. Postanowiłam więc dopasować poduszki do potrzeb dzieci i szerokości łóżeczek.  

Jako, że na ostatnich zakupach w mojej ukochanej hurtowni, nabyłam prześliczny materiał w koniki, postanowiłam zabrać się do dzieła.






To akurat temat prosty, ciężko coś zepsuć, więc też i szybko się uszyło. Poduszeczki o rozmiarze 30cmx60cm z wypełnieniem z poduszek z Ikei :-). Dzięki temu też od razu dostosowałam sobie poziom wypełnienia, dla synka, jako że młodszy, bardziej płaska i dla córci, ciut bardziej puchata.


 

Generalnie poduszki jak poduszki, ale te koniki mnie powalają i napatrzeć się nie mogę.
Następny krok to poszewki, materiały już czekają :-).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz